Dom na skarpie to najnowsza realizacja projektu warszawskiej pracowni 77STUDIO architektury. Budynek jest przykładem świadomego wykorzystania wyjątkowych walorów przyrody. Architektura domu nie konkuruje z krajobrazem. Współgra z nim, czasami stapiając się z otoczeniem, innym razem dyskretnie ustępując mu miejsca. Przyroda otacza budynek ze wszystkich stron, a nawet przechodzi po jego pochyłości na dach z naturalnym ogrodem, skąd roztacza się szeroki widok na całą okolicę.
Projekt Domu 35.35 został właśnie nagrodzony w konkursie European Property Awards 2023 – 2024 w kategorii Architecture Single Residence. Uroczyste wręczenia nagród odbędzie się 27 czerwca w Marriott Hotel Grosvenor Square w Londynie. European Property Awards ® określane są mianem Oskarów branży nieruchomości. Europejska edycja jest częścią organizowanego od 1993 r. konkursu International Property Awards, który nagradza najlepsze realizacje architektoniczne z całego świata. Jego celem jest docenienie wyjątkowej architektury i utrzymanie wysokich standardów w branży nieruchomości. Gratulujemy!
Dom 35.35
Projekt: 77 STUDIO architektury
Zdjęcia: Piotr Krajewski | FB
Dom 35.35
Nowoczesny, przestronny dom położony jest na brzegu Wisły. Z działki, na której stanął, roztacza się malowniczy widok na rzekę, nadbrzeżne łęgi i ciągnącą się po horyzont równinę mazowiecką. To właśnie te unikalne cechy otoczenia zainspirowały właścicieli do wyboru miejsca pod jego budowę.
Zadanie opracowania projektu właściciele powierzyli architektowi Pawłowi Nadukowi z pracowni 77STUDIO architektury w Warszawie.
– To miejsce wręcz oszałamiało, więc postanowiliśmy przede wszystkim wyeksponować przyrodę, by pozwolić napawać się nią przyszłym mieszkańcom – mówi architekt Paweł Naduk. – Największym wyzwaniem projektowym było przybliżenie się do Wisły, a problemem duża wysokość w stosunku do rzeki.
Architekt postanowił subtelnie wkomponować bryłę budynku w naturalne ukształtowanie skarpy. Działka schodząca po zboczu w stronę rzeki co kilka metrów odsłaniała inną perspektywę – od panoramy rozległej na wzniesieniu, po niższe, coraz bardziej osłonięte i intymne miejsca. Przed przystąpieniem do opracowania koncepcji, wykorzystywano budowlaną zwyżkę, oceniając widoki na poszczególnych wysokościach. Na tej podstawie wyznaczono optymalne poziomy domu oraz tarasów: głównego, dostępnego z części dziennej, który został lekko zawieszony w kierunku rzeki, usytuowanego niżej, częściowo wbudowanego w skarpę oraz dodatkowego zlokalizowanego na zielonym dachu budynku.
Horyzontalna forma niemal wrasta w zielone zbocze, nawiązuje też dialog z rzeką, która staje się istotnym punktem odniesienia. Wszystko w domu zdaje się być podporządkowane niczym niezakłóconemu widokowi. Bryła willi panoramicznie rozciąga się wzdłuż linii brzegowej i otwiera dużym przeszkleniem na Wisłę.
Poszczególne poziomy domu niczym warstwy ziemne wnikają w strukturę skarpy, stając się niemal niewidoczne z przeciwnej strony nabrzeża. Powstaje wrażenie zanikania ich pod zgarbioną fałdą terenu. Bryła wtapia się w otoczenie, staje się ledwie dostrzegalna od strony ulicy i sąsiednich zabudowań, zapewniając domownikom poczucie intymności.
Przylegający bezpośrednio do salonu i sypialni bezkrawędziowy basen z perspektywy wnętrza zespala się wizualnie z położoną dokładnie 35 m i 35 cm niżej rzeką. Stąd też nazwa budynku – Dom 35.35.
W ten sposób osiągnięto efekt połączenia architektury z istniejącym krajobrazem, bezpośredniej bliskości Wisły, która zdaje się niemal przenikać do wnętrza domu. Dodatkowo wysunięty w stronę rzeki taras, otoczony wodą basenu, niczym drewniany pomost zawisa w przestrzeni.
Budynek w rzucie uformowano w kształcie litery C, tworząc osłoniętą, zaciszną strefę, niezbędną ze względu na silne w otwartym terenie podmuchy wiatru. Tak powstało patio z kominkiem, które przed deszczem i palącym słońcem ochrania rozwijany na metalowym maszcie żagiel. Także i tutaj zadbano o nieprzerwanie wizualnego kontaktu z rzeką. Ściany przeszklono na przestrzał, tworząc tym samym wrażenie lekkiego, szklanego pawilonu. Boczne mury wykończono grafitowymi płytami, stanowiącymi doskonałe tło dla bujnej zieleni.
Dom o powierzchni użytkowej 312 metrów kwadratowych ma bardzo czytelny podział funkcji. Większość pomieszczeń użytkowych usytuowano na środkowym poziomie z najlepszą ekspozycją krajobrazu. Znajduje się tutaj m.in. salon z jadalnią, kuchnia, gabinet oraz główna sypialnia z otwartą łazienką. Pozostałe pomieszczenia znajdują się na najniższym poziomie, z bezpośrednim wyjściem do kameralnego ogródka w skarpie.
Przestrzeń wnętrz koresponduje z architekturą, znajdując swoją materiałową kontynuację na zewnątrz budynku. Modrzewiowa podsufitka „wchodzi” do środka, tworząc w domu sufit, zabudowę kuchni i „wraca” z powrotem w formie tarasu od strony rzeki. Dzięki temu perspektywa wydaje się nie mieć ograniczeń.
To jednak nie jedyne przejawy twórczej gry z otoczeniem. Mają one również swoje odzwierciedlenie w nietypowej orientacji budynku na działce, którą zdradza dopiero zdjęcie z lotu ptaka. Bryła domu nie jest bowiem wpisana równolegle w obręb działki, lecz lekko przekręcona do jej boków. To celowy zabieg. Dom przesunięto, aby widoku na rzekę nie przesłaniała znajdująca się w centralnym kadrze bujna kępa brzóz. Po podświetleniu jest również wieczorną atrakcją ogrodu, tworząc subtelne tło do pejzażu z Wisłą.