Dom Y to projekt architektów z warszawskiej pracowni 81.WAW.PL. Charakterystyczny miękki kształt brył podkreślony został białym kolorem. Zgodnie z założeniem inwestora jest on otwarty na zieloną przestrzeń i maksymalnie wykorzystuje naturalne światło, co tylko podkreśla jego nietypową formę.
Dom Y
Pracownia: 81.WAW.PL
Zdjęcia: Bartek Zaranek
Dom otwarty na ogród – Dom Y
Najważniejszym celem podczas projektowania było jak najlepsze wpisanie ogrodu w cześć dzienną domu. Główny zjazd na działkę znajdował się w centralnej części po jej dłuższej krawędzi. Tradycyjna lokalizacja brył wzdłuż dłuższej krawędzi nie dawałaby widoku na całą działkę i nie byłaby usytuowana optymalnie z kierunkami świata (południe znajduje się na krótszej krawędzi). Z kolei przekręcenie bryły o 90 stopni dawałoby otwarcie dłuższej elewacji w stronę południową i północną, ale nie zapewniałoby to intymności dla mieszkańców, ponieważ dom otwierałby się dodatkowo na ulicę.
Projektując ten dom przyszedł nam do głowy nietypowy pomysł. Najlepiej będzie, jak połączymy dwa rozwiązania, czyli dom usytuowany w sposób tradycyjny (czyli równolegle do ulicy) oraz dom zlokalizowany prostopadle do ulicy (który najlepiej kierunkuje się w stronę słońca). W wyniku tego mariażu stworzyliśmy dom oparty o literę Y. – mówi Anna Paszkowska-Grudziąż, architekt pracowni 81.waw.pl. Zostawiliśmy główną bryłę domu równoległą do ulicy, w której zlokalizowaliśmy z jednej strony części techniczne, a z drugiej pokoje. – dodaje.
Bryła została wygięta o 90 stopni i zlokalizowana w głębi działki. Dzięki temu część dzienna domu wyraźnie dzieli całą powierzchnię i w pełni wykorzystuje kierunki świata. Taki kształt budowli pozwala na to, by ogród stał się częścią dzienną domu.
Od strony wjazdu na działkę dom wita gości otwartymi ramionami. Główne wejście do domu zlokalizowane jest w miejscu połączenia tych ramion. To jedyne przeszklenie od strony wjazdowej, dlatego też domownicy nie muszą martwić się o swoją prywatność, bowiem od strony ulicy zasłonięci są 40-metrową pełną elewacją. W krótszych ramionach (od strony ulicy) umieszczono pomieszczenia gospodarcze oraz sypialnię. Natomiast w dłuższej części (prostopadłej do ulicy) znajduje się strefa dzienna z basenem.
Cześć dzienna domu została potraktowana w bardzo nowatorski sposób, ponieważ znajduje się idealnie w centralnej części działki i otwiera się na północny i południowy ogród. Dzięki temu salon stał się częścią ogrodu.
Mimo, iż bryła w całości wykończona jest w jednym kolorze i materiale, to poprzez swoją ciekawą i nietypową formę jest bardzo intrygującym obiektem, niełatwym do odczytania z jednego miejsca. Od strony południowo-wschodniej fasada budynku jest zaprzeczeniem tej frontalnej. To w pełni szklane ściany, które otwierają się na ogród.
Aby dom był w pełni funkcjonalny, nad szklanymi ścianami zaplanowaliśmy długie nadwieszenia, które w miesiące wiosenno-letnie chronią dom przed przegrzaniem. Ich kolejną funkcją jest ochrona tarasów przed deszczem lub śniegiem. Dwukondygnacyjna szklana ściana pozwala zaś na odpowiednie, naturalne doświetlenie części dziennej – mówi Rafał Grudziąż, architekt z pracowni 81.waw.pl.
Dla zminimalizowania strat ciepła od północnego ogrodu, trzecia elewacja, podobnie jak ta od frontu, posiada tylko jedno przeszklenie. Jego celem jest integracja części dziennej domu z północnym ogrodem.
Po wejściu do środka znajdujemy się w przeszklonym z dwóch stron holu. Samo przeszklenie ma wysokość jednej kondygnacji od frontalnej części domu, ale już od strony ogrodu otwiera się na niego dwukondygnacyjny korytarz. Szklana ściana, wysoka na 6 metrów, łączy i wprowadza światło na dwa piętra. Kluczową rolę w tej części domu odgrywają jednak kręte schody, które poza swoją oczywistą funkcją są także elementem ozdobnym tej części domu.
Naszym celem było, żeby dom nie tylko ciekawie wyglądał z zewnątrz, ale też żeby był wysoce funkcjonalny dla jego użytkowników. Dlatego z holu można udać się w trzech kierunkach, każdy z tych kierunków odkrywa przed nami inną część domu: gospodarczą, sypialnianą i dzienną – podsumowuje Anna Paszkowska-Grudziąż, architekt pracowni 81.waw.pl.
Gospodarcza część znajduje się w lewej nodze litery Y i skupia w sobie trzy elementy – garaż z miejscami parkingowymi na dwa samochody, pomieszczenie gospodarcze oraz garderobę. Natomiast drugi kierunek prowadzi nas do sypialni głównej, z której mamy dostęp do garderoby oraz łazienki. Trzecia, najdłuższa z odnóg, to dwukondygnacyjna część dzienna. Jest to otwarta przestrzeń, w której mieszczą się kuchnia połączona z jadalnią i salon. Idąc w górę schodami trafiamy na piętro, gdzie zlokalizowano dodatkowo dwie sypialnie z garderobami i łazienką oraz gabinet, umieszczony nad kuchnią. Ma on bezpośredni kontakt z częścią dzienną domu.
Co ciekawe, dzięki temu, że salon z dwóch stron otwiera się długimi na 15 metrów szklanymi ścianami, odnosi się wrażenie jakby znajdowało się w ogrodzie. Z salonu jest również bezpośrednie połączenie z basenem, który w zewnętrznej bryle stanowi logiczne przedłużenie budynku, niepsujące jego formy. To jednokondygnacyjna bryła, która od strony południa otwiera się na otoczenie pełnym przeszkleniem i stanowi w elewacji przedłużenie przeszklenia parteru.