O sukcesie projektu decyduje wiele czynników. W tym przypadku inwestorzy potrafili określić swoje potrzeby, ale pozostawili swobodę odpowiedzialnym za wystrój wnętrz architektkom z pracowni Tissu Architecture. Te, posługując się całą paletą materiałów, faktur, mebli i detali stworzyły, spójną kompozycję oferującą autentyczne doznania i sprzyjającą relaksowi. Doceniło to międzynarodowe jury prestiżowego konkursu European Property Awards, przyznając polskiej pracowni główną nagrodę w kategorii Residential Interior Private Residence.
Projekt wnętrz: TISSU Architecture
Property Awards to nagroda, która przyznawana jest przez 80 ekspertów z banży. Jury ocenia wzornictwo, jakość, usługi, innowacyjność, oryginalność oraz realizację zasad zrównoważonego rozwoju. Panelowi Jurorów przewodniczą Lord Caithness, Lord Best oraz Lord Waverley, którzy są członkami Izby Lordów w brytyjskim parlamencie. Nagrody są przyznawane od 30 lat w 50 różnych kategoriach w obszarach Arabii, Europy, Afryki i Kanady, Ameryki Centralnej i Południowej, Karaibów, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Azji Pacyficznej.
Właściciele tego domu, przywiązując dużą wagę do aranżacji wnętrz, jego projekt postanowili powierzyć pracowni wyłonionej w drodze konkursu inwestorskiego. Zaprosili do niego trzy wybrane biura projektowe, które za zadanie miały wykonanie wizualizacji części dziennej. Warunkiem wstępnym było zaprojektowanie wnętrz otwartej strefy dziennej w oparciu o naturalne materiały i kolory ziemi. Doskonale sprostały mu Agnieszka Zaremba, Magdalena Kostrzewa-Świątek i Katarzyna Dąbek z pracowni Tissu Architecture, które wraz z zespołem przedłożyły pełną rozmachu koncepcją aranżacyjną. Pierwsze skrzypce grały tu zestawienia materiałów zaczerpniętych wprost ze świata natury: kamienia, drewna i mchu w dekoracji na ścianie w jadalni. To one zadecydowały o powierzeniu architektkom realizacji projektu.
Klarowny układ
W ten sposób wnętrza całego czterokondygnacyjnego budynku o niebagatelnej powierzchni 450 mkw. stały się kolejnym zadaniem, przed którym stanęły projektantki. Na jego spektakularny efekt miał wpływ także sam układ funkcjonalny pomieszczeń.
– Układ wnętrza o głębokim trakcie i doświetleniu w strefie parteru niemal wyłącznie od strony ogrodu, stanowił wyzwanie w organizacji przestrzeni. Inwestorom zależało, by najgłębiej umieszczona i najlepiej oświetlona część strefy dziennej została przeznaczona na salon, w której w pełni mogą się zrelaksować – wspomina Agnieszka Zaremba.
To zadecydowało, że najważniejszym punktem wnętrza stał się okrągły stół umieszczony pośrodku otwartej przestrzeni, wokół którego toczy się codzienne życie mieszkańców. Za jej dekoracyjną ścianą z mchem ukryto klatkę schodową, wiodącą na wyższe kondygnacje i na poziom -1 z garażem i siłownią. Na parterze obok jadalni znalazła się nieco wycofana kuchnia z obszerną wyspą z dodatkowym blatem, pełniącym funkcję stołu przy mniej formalnych posiłkach. Obok wejścia po prawej stronie dyskretnie umieszczono gabinet. Na piętrze znalazła się strefa prywatna z master bedroom – sypialnią połączoną z garderobą i łazienką oraz pokojami trójki dzieci, także z łazienkami.
W harmonii z naturą
Zgodnie z życzeniem inwestorów istotną rolę w całym projekcie odegrały naturalne materiały. Wśród nich pierwsze skrzypce gra fornir kamienny o strukturalnej powierzchni, który zdobi ściany otwartej części dziennej, ale i drzwi wejściowe. Mocny kontrapunkt dla niego stanowi beton, pięknie eksponujący naturalną tkankę budynku. Całość ociepla drewno na podłogach oraz w postaci forniru na ścianach. Jego ciepła kolorystyka i bogate usłojenie równoważą chłodne w odbiorze materiały. Dzięki temu dom ma przyjazny, naturalny charakter, na którym zależało inwestorom. Z kolei by zdynamizować aranżację, architektki odważnie połączyły wiele faktur, które, odbierane wszystkimi zmysłami, także wpływają na panujący tu nastrój. Stąd np. powierzchnie fornirów betonowych i kamiennych uzupełniają w strefie jadalni betonowe płytki (ściana przy wejściu) o nieregularnym cięciu. Podobne efekty uzyskano w niedużej toalecie na parterze, gdzie ścianę z umywalką ze spieku wyłożono czarnymi płytkami o fakturze imitującej surowe drewno techniczne przycinane w kostkę.
O wrażeniu, jakie robi wystrój wnętrz decydują także detale, zaprojektowane i wykonane z niezwykłą starannością, czego doskonałym przykładem mogą być stalowe elementy regularnie przewijające się we wnętrzach.
– Nasz autorski projekt na wytrawioną stal był wyzwaniem dla wykonawcy, ale gdy udało się osiągnąć zamierzony efekt, nie krył entuzjazmu do tego rozwiązania. Wytrawioną stal zastosowano w ścianie kominkowej, w glifach okiennych i monumentalnej dekoracji jadalni. Precyzyjnie zarysowana linia nadaje tym elementom wyrazistość – opowiada Magdalena Kostrzewa-Świątek.
Salon z widokiem na relaks
Koncepcji aranżacyjnej projektantek nie sposób zatem przecenić. Otwarta na ogród i z dwóch stron przeszklona strefa wypoczynku to miejsce idealne do relaksu. Zapewnia go duża, komfortowa sofa narożna, z której można nie tylko podziwiać roztaczające się za oknami widoki, ale też obejrzeć ulubiony film czy w chłodne dni ogrzać się przy kominku. W miarę potrzeby okna można bowiem przesłonić miękkimi zasłonami z grubego weluru, które zamieniają salon w przytulny zakątek o wysokich walorach akustycznych. O atutach estetycznych wnętrza przesądza zaś starannie wykonana kamienna ściana z dużym telewizorem i pasmowym kominkiem gazowym z wykończeniem ze wspomnianej już ręcznie wytrawionej stali.
W sercu domu
Jednak sercem domu jest jadalnia. Stanowi ją okrągły stół z wygodnymi tapicerowanymi krzesłami wokół. To wybór świadomy, który ma nie tylko ułatwiać komunikację, ale też podkreślić ruch, jaki w tym miejscu się odbywa. Podobną rolę pełni dekoracyjna ściana z mchem.
– By podkreślić miejsce spotkań rodziny, stworzyłyśmy wyjątkową ścianę, która stanowi tło dla jadalni. Na betonowej powierzchni ściany zawieszono ogromny krąg ze stali wypełniony mchem o nieregularnym układzie. Żywą zieloną strukturę przecina pasmo lustra pozwalając odbijać się światłu i ożywiając przestrzeń. Geometryczna forma dekoracji podświetlona jest diodami LED, dzięki czemu pokreślona jest jej trójwymiarowość – wyjaśniają projektantki.
Kuchenne ewolucje
Część kuchenna została delikatnie wycofana, tak by nie zakłócać sprzyjającej wypoczynkowi atmosfery otwartej strefy dziennej. Na pierwszy plan wysuwa się duża wyspa kuchenna z wyrazistym czarnym okapem powyżej. Na życzenie właścicieli została ona zwieńczona drewnianym blatem umieszczonym na poziomie stołu, przy którym ustawiono krzesła dla całej pięcioosobowej rodziny. Ze względu na oddzielną spiżarnię, do której wejście dyskretnie schowano za jednym z frontów wysokiej zabudowy, kuchnię można było zaplanować funkcjonalnie, jednak bez zbędnego przeładowania. Stąd jej zabudowa ograniczona została do jasnych szafek podblatowych na ścianie głównej, z którymi estetyczny kontrast budują wykończone fornirem drewnianym fronty wysokiej zabudowy po prawej stronie. Uwagę zwraca starannie zaplanowana kompozycja poziomych i pionowych linii oraz patynowane lustro sięgające sufitu, w którym efektownie odbija się strefa dzienna.
W strefie Master bedroom
Główna sypialnia właścicieli, choć nie jest duża, ma wiele walorów estetycznych. Jej głównym atutem jest piękny widok na ogród. Przytulną, sprzyjającą wypoczynkowi atmosferę budują także naturalne materiały, w tym drewniany fornir. To decyzja, która jest konsekwentną linią aranżacji całego domu, tak ważną by zachować indywidualny rys projektu. Stąd pojawiają się tu także, znane z pozostałych pomieszczeń, powierzchnie patynowanych luster pozwalające na grę światłem i optycznie powiększające wnętrze. Stylistyczny reżim podkreśla również wystrój przypisanej do strefy master bedroom łazienki, gdzie okno dachowe umieszczone nad wanną pozwala na kąpiel z widokiem na niebo, a drewno, beton i modelowanie przestrzeni światłem oddziałują na wszystkie zmysły, dostarczając niepowtarzalnych doświadczeń przestrzeni relaksu.
Dobra organizacja przestrzeni, umiar w kolorystyce i przyjazna, ludzka skala sprawiają, że z domu dobrze się korzysta.
– Realizacja wnętrza tego domu była wyjątkowym doświadczeniem opartym na zaufaniu. Stopniowo, krok po kroku, tworzyłyśmy z inwestorami więź, dobrze się rozumieliśmy. Wybierałyśmy najlepsze środki do realizacji celu, jakim było nowoczesne wnętrze bogate w faktury, dające odpoczynek wszystkim zmysłom. Proces powstawania domu zbliżył nas i bardzo nas cieszy, że efekt finalny spotyka się z entuzjazmem właścicieli – zgodnie potwierdzają Agnieszka Zaremba i Magdalena Kostrzewa-Świątek z pracowni Tissu Architecture.