Living-Garden House pracowni Roberta Koniecznego KWK Promes to próba znalezienia nowej formuły domu jednorodzinnego. Główną ideą projektu była integracja architektury z otaczającą naturą. Przestrzeń dzienna stała się częścią ogrodu, zapewniając mieszkańcom domu kontakt z otoczeniem – „Living-room stał się living-garden”.
Robert Konieczny dzięki nowatorskim projektom oraz świetnym realizacjom jest jednym z najpopularniejszych obecnie polskich architektów na świecie – doceniony przez krytyków, architektów oraz międzynarodową prasę branżową. Zdobywca i laureat wielu międzynarodowych prestiżowych nagród i plebiscytów architektonicznych, wyróżniany przez magazyny WallPaper, Scalae, zaliczany do najzdolniejszych architektów Europy, nominowany do nagrody Miesa van der Rohe. Największą popularność przyniosły Robertowi Koniecznemu niesamowite projekty domów jednorodzinnych: Dom Aatrialny na dolnym Śląsku zrealizowany w 2006 roku, Dom z Ziemi Śląskiej czy Dom OUTrialny. KWK Promes to jednak nie tylko projekty domów jednorodzinnych. W 2009 roku pracownia zdobyła I nagrodę w konkursie na opracowanie koncepcji architektonicznej obiektu Muzeum Narodowego w Szczecinie – Centrum Dialogu PRZEŁOMY (planowane otwarcie – 2015 rok). Obiekt znajduje się w sąsiedztwie gmachu szczecińskiej Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza -zdobywcy I Nagrody im. Miesa van der Rohe 2015 – jednego z najważniejszych wyróżnień europejskiej architektury.
Living-Garden House w Katowicach
Pracownia: Robert Konieczny – KWK Promes
Autor: Robert Konieczny
Współpraca: Magdalena Adamczak, Katarzyna Furgalińska, Aleksandra Stolecka, Adam Radzimski
Konstrukcja: Jan Głuszyński, Kornel Szyndler
Instalacje: CEGROUP
Klient: Prywatny
Powierzchnia terenu: 3872 m2
Powierzchnia użytkowa: 411,15 m2
Projekt: 2009 / Budowa: 2010-2013
Zdjęcia: Jakub Certowicz, Olo Studio
Nagrody:
– nominacja do European Union Prize for Contemporary Architecture – Mies van de Rohe Award 2015
– wyróżnienie dla Living-Garden House w Katowicach w konkursie Architektura Roku 2014 Województwa Śląskiego
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz
Nowa odmiana domu
Living-Garden House to próba znalezienia nowej formuły domu jednorodzinnego, w której dąży się do pełnej integracji architektury z naturą. Klasyczny podział typowego domu na część dzienną, zlokalizowaną w parterze oraz część nocną na piętrze – przetransformowano w nową typologię. W ciągu dnia powinniśmy mieć jak największy kontakt z otoczeniem, wchodzić w interakcje ze światem (funkcje poznawcze), nocą zaś potrzebujemy odseparowania od otoczenia, aby lepiej wypocząć (funkcja bezpieczeństwa). Dom zyskał zatem dychotomiczną formę: parter jest częścią ogrodu pod nawisem piętra, całkowicie otwartą na otoczenie, natomiast piętro jest introwertyczne. Przestrzeń dzienna przenika się z naturą, jedynie szklane przegrody chronią przed niepogodą, ale w słoneczne dni znikają. Posadzka stanowi przedłużenie trawnika – jest na tym samym poziomie, a poprzez zastosowanie reminiscencji trawy – zlewa się z nim zupełnie. Living-room stał się living-garden. W ciągu dnia mieszkamy w ogrodzie, na noc zamykamy się w kokonie domu. Ta nowatorska formuła jest powrotem do korzeni. Pierwsi ludzie dnie spędzali na ziemi (poszukiwanie jedzenia, polowania itp.), dopiero na noc chowali się na drzewach, bądź w grotach. Living-Garden House przywraca odwieczny przypisany ludziom rytm życia, to powrót do pierwotnej natury bytowania.
Opis projektu
Dom postał w Katowicach na południu Polski. Bryła i materiały nawiązują do lokalnej tradycji – śląskich domów robotniczych, tak zwanych familoków, budowanych z czerwonej cegły z dwuspadowym dachem krytym papą. Dodatkowo miejscowy plan nakazywał tradycyjnej formy budynku. Postanowiono jednak archetypiczną bryłę przetransformować – dla zapewnienia maksimum prywatności mieszkańców parter ustawiono równoległe do drogi, w ten sposób bryła izoluje od ulicy ogród znajdujący się na tyłach posesji, natomiast piętro przekręcono względem parteru o 90 stopni, tak by dom mocniej przenikał się z ogrodem. W ten sposób budynek zyskał dwie twarze. Od ulicy ma minimalną ilość otworów, jest niedostępny, co zwiększa poczucie bezpieczeństwa domowników i zapewnia im niezbędną intymność. Z kolei od ogrodu dom jest pełen przeszkleń, otwiera się na otoczenie. Pod 15-metrowym wysięgiem piętra powstał living-garden – przestrzeń dzienna w pełni zintegrowana z ogrodem. W pogodne dni całkowicie się z nią stapia – przesuwne szklane ściany znikają, a podłoga z reminiscencją trawy zlewa się z rzeczywistym trawnikiem. Ma się wrażenie, że kanapa stoi na trawie, a dywan trzeba kosić.
Potężny wysięgnik piętra oparto na dwóch żelbetowych ścianach, które pokryto blachą nierdzewną, by je zdematerializować. Przestrzeń dzienna przenika się więc rzeczywiście z ogrodem (otwarcie szklanych ścian) jak i iluzorycznie (odbicia w lustrzanych stalowych powierzchniach).
Fragmenty ścian w części dziennej pod nawisem to zarazem wyjście naprzeciw oczekiwaniom inwestorów, by stworzyć kawałek przestrzeni o bardziej intymnym charakterze (po zasunięciu kotar w tym fragmencie pokoju powstaje sala kina domowego).
Piętro to część nocna z sypialniami, które mają wyjście na tarasy zlokalizowane na płaskim dachu parteru.
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz
Zrównoważony rozwój
a Living-Garden House
Dom jest niskoemisyjnym budynkiem o klasie energetycznej A. Doskonale zaizolowany (grube mury, wielowarstwowe termiczne szkło), nie wymaga dużych nakładów energii na ogrzewanie zimą jak i na chłodzenie latem. Nawis nad przeszklonym parterem chroni go przed przegrzaniem. Zastosowano głównie lokalne materiały: cegłę z pobliskiej cegielni oraz drewno (na tarasy i podbicie nawisu piętra) z okolicznego tartaku.
Living-Garden House to dom, który poprzez swoją strukturę wymusza na mieszkańcach ekologiczny styl życia. Otwarcie na ogród uczy współżycia z naturą i poddania się jej rytmowi.
Wkrótce przenikanie architektury z naturalnym otoczeniem będzie pełniejsze: poprzez zastosowanie w części dziennej żywych gatunków traw lub mchów będzie można poprawić mikroklimat wnętrza, polepszyć jakość powietrza, a w efekcie wykreować zdrowszą przestrzeń do życia, a jeszcze bardziej eteryczne membrany ścian zupełnie przestaną ogradzać od świata. Domy w ogóle nie będą ingerować w pejzaż.
Living-Garden House to krok do tego ideału. Uzmysławia jego mieszkańcom, że są częścią większego ekosystemu.
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Olo Studio
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz
Zdj. Jakub Certowicz