Chociaż możliwe jest wybudowanie tego mikro-domku o powierzchni zaledwie 12-stu metrów kwadratowych na zwykłej, niezabudowanej działce, dużo ciekawszym i bardziej ekonomicznym rozwiązaniem jest usytuowanie go na solidnych konstrukcjach, niewykorzystanych dachów budynków miejskich. Za projekt, który zwyciężył w konkursie Mały Budynek Roku portalu Archdaily odpowiada Pracownia El Sindicato Arquitectura.
Casa Parásito
Biuro architektoniczne: El Sindicato Arquitectura
Autorzy: Nicolás Viteri – María Mercedes Reinoso – Xavier Duque
Lokalizacja (sąsiedztwo, miasto, kraj): San Juan, Quito, Ekwador
Rok realizacji: 2019
Powierzchnia zabudowy: 12 m2
Ilustracja: Carlos Valarezo i El Sindicato Arquitectura.
Meble: Soroche de los Andes, Rama estudio.
Fotografia: Andrés Villota, Pablo Olalla, Paolo Caicedo, El Sindicato Arquitectura
Casa Parásito
Projekt i budowa mieszkania o powierzchni 12-stu metrów kwadratowych, zlokalizowanego na dachu istniejącego budynku w popularnej dzielnicy San Juan w Ekwadorze.
Casa parásito (Dom pasożyt) to projekt minimalistycznego domku, skupiony na zaspokojeniu podstawowych potrzeb mieszkaniowych dla osoby lub młodej pary. Program funkcjonalny obejmuje łazienkę, kuchnię, łóżko, miejsce do przechowywania i strefę dzienną (przeznaczony na pracę, spotkania towarzyskie oraz spożywanie posiłków), które zapewniają wszystkie udogodnienia zwykłego mieszkania na bardzo ograniczonej powierzchni.
Projekt jest rozwijany z fasady w kształcie litery A. Jego koncepcja wywodzi się z poszukiwania optymalnej przestrzeni do życia, w zależności od wykonywanej przez lokatorów działalności. Projektanci zaproponowali prostokątny rdzeń, w którym wykonywane są wszystkie czynności stojące i z którego można uzyskać dostęp do wszystkich innych przestrzeni użytkowych, takich jak: blat kuchenny, łazienka, łóżko, schowek, biurko itp. Przestrzenie użytkowe przylegające do prostokąta (rdzenia), znajdują się w trójkątach i romboidach. Geometrie te, oprócz tego, że zostały wykorzystane na konkretne funkcje, zapewniają także stabilność całej konstrukcji.
Projekt składa się z 3 modułów utworzonych z 4 ram konstrukcyjnych, co umożliwia maksymalne wykorzystanie kubatury i zmniejszenie powierzchni zabudowywanej. Dzięki dużemu, przezroczystemu oknu projekt przepuszcza naturalne światło przez elewację północną. Otwiera widoki na miasto San Juan, będące stolicą Portoryko i pobliskie wulkany – Cotacachi, Imbabura, Mojanda i Cayambe. Z drugiej strony matowe szkło na elewacji południowej zapewnia dobre oświetlenie, wentylację i prywatność od strony sąsiadów. Elewacje wschodnia i zachodnia, do których w Ekwadorze przez cały rok docierają bezpośrednie promienie słoneczne, są całkowicie zamknięte, aby uniknąć przegrzewania.
W przypadku ścian i podłóg wewnętrznych jako wykończenie zastosowano panele OSB, a do ścian zewnętrznych i dachu, panele stalowe. Pustka izolacyjna, która powstała pomiędzy drewnianymi belkami konstrukcyjnymi, została wypełniona włóknem kokosowym jako materiałem izolacyjnym. Fundamenty stalowe służą do mocowania projektu do płyty istniejącej konstrukcji.
„Biedny to nie ten, kto ma mało, ale wiele potrzebuje” — architekci wspominają słowa byłego prezydenta Urugwaju José Mujica, które luźno wiążą z ideą zaprojektowanego budynku.
Chociaż możliwe jest wykonanie projektu na działkach miejskich lub wiejskich bez istniejącej zabudowy, najlepiej byłoby, gdyby jego budowa miała miejsce na niewykorzystanych dachach budynków miejskich. W takim przypadku można podłączyć się do już istniejącej sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i elektrycznej. W ten sposób możemy przyczynić się do zagęszczania miasta w bardzo małej skali, przy minimalnych nakładach ekonomicznych i zużyciu zasobów, a także przyczyniając się do zachowania istniejącego dziedzictwa architektonicznego.