Inwestor zwrócił się do poznańskich architektów ze Studia SPACELAB z prośbą o wykonanie aranżacji wnętrza. Mając już projekt nowoczesnego budynku, miał sprecyzowane wytyczne – styl wnętrz miał być minimalistyczny i korespondować z architekturą bryły. Aranżacja wnętrz parteru tej rezydencji była ciekawą ale i trudną projektowo strefą – ze względu na wewnętrzny dwukondygnacyjny skos nad salonem – odzwierciedlający formę budynku.
Wnętrza rezydencji
Projekt: Studio SPACELAB
Architekt prowadzący i właścicielka studia: Agnieszka Deptuła
Powierzchnia użytkowa: 300m2
Minimalistyczne wnętrza nowoczesnej rezydencji pod Poznaniem
Funkcjonalnie dom jest podzielony na trzy kondygnacje – na najniższym poziomie (z dostępem do ogrodu) usytuowane są sypialnie z łazienkami oraz kino domowe, parter to część dzienna, poddasze zaś mieści pracownie oraz siłownię z sauną.
Główną trudnością w aranżacji wnętrza była konieczność doprojektowania rekuperacji w opracowanej już bryle budynku. Na parterze nie chcieliśmy obniżać skosu łączącego się z przeszkleniami fasady – zaprojektowaliśmy więc obniżenie sufitu w strefie korytarza i nad schodami. Stamtąd nawiewnikami szczelinowymi dostarczane jest powietrze do części dziennej. Zaproponowaliśmy inwestorom wykończenie dołożonych obniżeń sufitów w formie jednolitego drewnianego boxu. W projekcie aranżacji wnętrz parteru tego domu instalacja techniczna podyktowała więc ideę podziału na strefy białą i drewnianą – opowiada Agnieszka Deptuła z pracowni Spacelab.
Architekci podkreślili dodatkowo podział ramą z grafitowego szkła, oddzielając klatkę schodową (z rzeźbiarską stalową instalacją) od przestrzeni salonu. W tym projekcie wnętrze musiało być purystyczne i wyczyszczone z widoku sprzętów rtv i agd. Są one więc poukrywane w zabudowach meblarskich: TV jest sterowany pilotem i wysuwa się na platformie wyjeżdżającej z boku szafy, a sprzęty kuchenne poukrywane są za frontami meblarskimi. Drewno oraz spiek kwarcowy są tłem do ekspozycji sztuki w wersji XXL.
Dom posiada przestrzenie z dużą ilością naturalnego światła, idealne by wypełnić je intrygującymi przedmiotami i instalacjami, nadać przez to wnętrzom domu niepowtarzalny i personalny rys (co nas – jako architektów wnętrz zawsze niezmiernie cieszy). Wstępnie wybraliśmy inwestorom kilka motywów – od prac Oskara Zięty poprzez totemowe rzeźby w drewnie, aż po indywidualnie planowaną instalację ze stali na klatce schodowej łączącej living room ze strefą nocną domu – dodają projektanci.