Nowoczesny, loftowy, pełen odważnych rozwiązań… Tak można opisać dom w Józefosławiu, w którym zamieszkała rodzina z dwójką dorastających synów. Za realizację odpowiedzialna była pracownia Decoroom. Projekt wnętrz przygotowała architekt Małgorzata Kasperek, natomiast stylizację stworzyła architekt Sylwia Palczewska. W efekcie powstała przestrzeń pełna charakteru i dobrego wzornictwa.
Dom w Józefosławiu
Pracownia: Decoroom | FB | Instagram
Projekt wnętrza: Architekt wnętrz Małgorzata Kasperek / Decoroom
Projekt zabudowy kuchennej i meblowej: Architekt wnętrz Wioleta Cieślik / Decoroom Kitchen
Dobór mebli ruchomych: Architekt wnętrz Sylwia Palczewska / Decoroom
Powierzchnia: 174 m2
Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom – fotografia wnętrz
Minimalizm z industrialną nutą
Dom tworzą dwa piętra z antresolą, garażem i poddaszem użytkowym. Zagospodarowanie takiej przestrzeni (ponad 170 metrów kwadratowych) i stworzenie spójnej, efektownej aranżacji stanowiło nie lada wyzwanie. Właściciele podjęli decyzję o powierzeniu projektu pracowni projektowej Decoroom. W stworzeniu wymarzonego miejsca do życia inwestorów wspierała architekt Małgorzata Kasperek. Za dobór mebli ruchomych odpowiadała architekt Sylwia Palczewska.
Kuchnia szyta na miarę
W tym pomieszczeniu zastosowano zabudowy wykonane na wymiar, wykorzystując maksymalnie dostępną przestrzeń. Minimalistyczne, półmatowe fronty bez uchwytów idealnie korespondują z nowoczesnym charakterem domu. Zostały uzupełnione efektownymi blatami Nero Zimbabwe z efektem mokrego kamienia. W pasie roboczym wdrożono perforowaną blachę, pokrytą szkłem. Kuchnię od pozostałej części domu oddziela półwysep wraz ze stołkami barowymi. W projekcie tej części domu uczestniczyła architekt Wioleta Cieślik, kierownik działu Decoroom Kitchen, która zaprojektowała pomieszczenie na miarę potrzeb czteroosobowej rodziny.
Loft oswojony
W salonie architektka zdecydowała się na zastosowanie odważnych kolorystycznych akcentów w postaci kanap, krzeseł i poduszek dekoracyjnych, które ożywiają wnętrze. Atutem tego pomieszczenia są duże przeszklone drzwi i okna wychodzące na ogród, które nie tylko umożliwiają nieograniczony dostęp do naturalnego światła, ale także zacierają granicę między wnętrzem i przestrzenią zewnętrzną. Podłogę zdobi warstwowa dębowa deska Barlinecka, która stanowiła bazę do aranżacji meblami. Surowość industrialnej aranżacji złagodzono barwnymi meblami z welurową tapicerką. Ważnym elementem są tu spiralne, metalowe schody, których stopnie wykonano z perforowanej blachy.
Prace na wysokościach
Schody w salonie prowadzą na antresolę, na której stworzono miejsce do pracy. W jej węższej części znajdującej się nad salonem, architektka zastosowała przeszkloną podłogę, uatrakcyjniając domową przestrzeń w niepowtarzalny sposób. Podobnie jak w salonie, tu również króluje styl industrialny. Czarna, metalowa balustrada, regały na książki w tym samym kolorze i szkło nawiązują do estetyki dominującej w całym domu. W gabinecie natomiast postawiono na wygodny, elegancki fotel ze skóry wraz z podnóżkiem.
Oaza spokoju
W sypialni również pobrzmiewają industrialne echa. Ściany zdobi dekoracyjny tynk przywodzący na myśl beton. Pośrodku znajduje się proste, czarne łóżko oraz stoliki nocne w loftowym stylu. Strefę przechowywania zorganizowano w zabudowie, która powstała na jednej ze ścian. Aby optycznie powiększyć pomieszczenie oraz zaoszczędzić przestrzeń, architekta zastosowała interesujący zabieg. Do łazienki prowadzą lustrzane przesuwne drzwi na szynie. Łazienka to prawdziwa oaza spokoju. Po lewej stronie znajduje się prysznic typu walk-in z wzorzystymi płytkami na podłodze. Po prawej stronie umieszczono umywalki oraz regał wraz z pralką. Neutralne, jasne barwy i kafle imitujące drewno na jednej ze ścian dodają tu przytulności. Całość jest minimalistyczna i spójna z pozostałymi częściami domu.