Ten dom, oddalony od paradygmatu „pudełka” czy jednorodnej przestrzeni, poprzez swoją rozwidloną konfigurację wymaga, aby go poznawać i zgłębiać, inwestując czas w eksplorację przestrzeni. Jak jego możliwe trasy i rozwidlenia tworzą zagadkę, której kluczem jest czas. Nietypowy, intrygujący budynek zaprojektował Borja Lomas z hiszpańskiej pracowni Voluar Arquitectura.
La Casa Que Se Bifurca
Projekt: BORJA LOMAS [Voluar Arquitectura]
Główny architekt: Borja Lomas
Lokalizacja: Boadilla del Monte, Madryt, Hiszpania
Współpraca: Pablo Rodríguez (Arquitecto). Gabriel Todirica (Jefe de Obra)
Konstrukcja: Voluar construcción SL (Autoconstrucción)
Zdjęcia: Imagen Subliminal (Miguel de Guzmán + Rocío Romero)
Czas
Albert Einstein pokazał, że przestrzeń nie może być postrzegana niezależnie od czasu. Te dwa pojęcia są ze sobą nierozerwalnie powiązane. Czas i przestrzeń splatają się, tworząc niematerialną tkaninę, na której istniejemy. Przestrzeń bez czasu staje się statycznym i płaskim obrazem, traci swoją głębię. Nie ma możliwości spojrzenia, które obejmowałoby całość, ponieważ nie istnieje uprzywilejowany punkt widzenia, nie ma stałej perspektywy, która reprezentowałaby i wyjaśniała ten dom – mówi Borja Lomas.
Budynek nie jest statycznym scenariuszem – w miarę poruszania się, otwierają się nowe płaszczyzny i wnęki, skrywając przy tym inne perspektywy. Z każdym krokiem przestrzeń zmienia się i rozwija w zależności od ruchu naszego ciała. Niezależnie od tego, czy jesteśmy wewnątrz, czy na zewnątrz, każdy punkt widzenia ma swoje szczególne i różne cechy, które zmieniają się w ciągu dnia, również za pomocą zmieniających się światła i cieni.
Podobnie stal, która stanowi wykończenie zewnętrzne nietypowej bryły – rdzewieje z upływem czasu. Szkło, dzięki swoim zawsze zmieniającym się refleksom, zaciera granice między wnętrzem a zewnętrzem, sprawiając, że ogród wchodzi w ramy przestrzeni domowej. Jedynie zakrzywione lustro wewnątrz, zniekształca obraz, by pokazać w jednej chwili nakładające się przestrzenie.
Architekt Borja Lomas z hiszpańskiej pracowni Voluar Arquitectura
Epigenetyka
Epigenetyka stanowi system współzależności między programem genetycznym organizmów a ich otoczeniem, tworząc specyficzne i zawsze różne rozwiązania. Widzimy, jak kwiaty tracą doskonałą geometrię sugerującą ich genotyp, wprowadzając deformacje i adaptacje w zależności od warunków otoczenia, takich jak wiatr, orientacja, ukształtowanie terenu czy dostępna przestrzeń do wzrostu, a także wpływ innych roślin. W obliczu tej współzależności między precyzją a nieokreślonością, w naszych głowach brzmią słowa Alvara Aalto, który napisał, że „najważniejszym modelem architektury jest natura, a nie maszyna” – dodaje architekt z biura Voluar Arquitectura.
Dom, który się rozwidla, podąża za tym kreatywnym procesem. Opiera się na programie, genach, zgodnych z potrzebami rodziny kultury śródziemnomorskiej, która nieustannie się powiększa o dziadków, krewnych i przyjaciół, wymagając elastycznej przestrzeni, która może się rozwinąć lub skurczyć w zależności od zmieniających się potrzeb. Te „geny” lub przestrzenie to instrukcje, które są związane z aktywnościami, nie w bezpośredniej relacji przestrzeń-funkcja, lecz aktywowane i dezaktywowane w zależności od różnych zastosowań nadawanych przez mieszkańców.
Przestrzenie przyjmują proste geometrie, podstawowe prostokątne formy, w których analizowane są potrzeby przestrzenne pod względem powierzchni, wysokości i wentylacji, a także możliwych aranżacji prostymi i funkcjonalnymi meblami. Unikamy tworzenia dziwnych rozkładów, które mogłyby skomplikować lub ograniczyć swobodne użytkowanie przestrzeni lub umiejscowienie standardowych elementów wyposażenia – dodaje hiszpański projektant i kontynuuje. – Gdy każdy gen programu jest już zsyntetyzowany, rozmieszczamy je w taki sposób, aby tworzyły łańcuchy, sekwencje programowe, które odnoszą się do stopnia relacji i powiązań między sobą. W ten sposób powstają kody programowe, które znajdują się zarówno w rzucie, jak i w przekroju, w zależności od stopnia prywatności, jaki oferuje przestrzeń oraz jej komunikacji z otoczeniem.
Rozwidlenia to metoda zdobywania przestrzeni, pozwalająca na adaptację do specyficznego kontekstu i różnych sytuacji. To powszechny proces występujący w naturze, który możemy dostrzec w systemach krążenia organizmów, wzrostach roślin czy układach rzek. Podobnie, poszczególne elementy domu rozwidlają się wzdłuż linii omijających drzewa, zamykając się w kierunku ulicy, chroniąc przed północnym wiatrem i otwierając się na południe, aby uchwycić najlepsze widoki na otaczający krajobraz, a tym samym nawiązując dialog z sąsiadującym lasem. Ostateczna forma domu jest rezultatem przecięcia się miejsca i wewnętrznych potrzeb funkcjonalnych, a nie sztucznie zaprojektowaną formą. Dom jest wynikiem specyficznej eksploracji, której nie da się przenieść do innego kontekstu.