Na początku marca Lodowato zaczęło nowy sezon z odświeżonym wnętrzem, którego projekt właściciele znanej katowickiej lodziarni zlecili Kolektywowi Musk. Lodowato istnieje już na rynku od kilku lat, a ich marka stała się rozpoznawalna na Śląsku dzięki dobrej jakości produktom oraz charakterystycznej identyfikacji wizualnej firmy.
„Możemy powiedzieć, że była to „sąsiedzka pomoc” (Lodowato znajduje się 5 min od naszego biura). Chcieliśmy, aby nowe wnętrze nie było rewolucją i nadal kojarzyło się z marką, ale jednocześnie aby dawało powiew świeżości, czegoś nowego i zaskakującego. Brzmi to trochę jak zaprzeczenie, jednak projektanci często muszą mierzyć z abstrakcyjnymi wytycznymi.”
Wnętrza lodziarni Lodowato
Autorzy: Kolektyw Musk
Inwestor: Lodowato
Zdjęcia: Radosław Kaźmierczak
Lokalizacja: Katowice, ul. Dworcowa
Projekt i realizacja: listopad 2018 – luty 2019
Wnętrza lodziarni Lodowato
„Lodowato postawiło przed nami duże wyzwanie. Stworzyliśmy kilka koncepcji, ale ostatecznie wróciliśmy do pierwszego pomysłu, i to na jego realizację ostatecznie zdecydowali się inwestorzy.”
Lokal zaprojektowany został tak, aby „wciągać” klientów do wnętrza – widoczny z poziomu ulicy i zapraszający do środka, jednocześnie nie przytłaczający odbiorców wewnątrz. W celu uzyskania tego efektu, głównym motywem stał się gradient kul w postaci grafiki naklejanej na ściany i sufit – od intensywnych kolorów i dużej ilości elementów w strefie sprzedaży do delikatnych i jasnych przy wejściu. Dodatkowym, punktem centralnym całego wnętrza stała się witryna mroźnicza wykończona małą, czerwoną płytką.
„Przy projektowaniu jednym z problemów były proporcje lokalu – zbyt wysokie pomieszczenie w stosunku do jego metrażu. W celu poprawy odbioru wizualnego postawiliśmy na dekorację w dużej skali, czyli instalację ze zwieszanych kul, w którą zostało wkomponowane oświetlenie – dzięki temu zabiegowi lokal wydaje się niższy i przyjemniejszy w odbiorze. Dodatkowo chcieliśmy, aby dekoracja lokalu umilała czas osobom stojącym w kolejce, co chyba się udało, sądząc po uniesionych do góry głowach klientów w dniu otwarcia.”
Tworząc projekt wnętrza architekci mieli również na uwadze, że lokal ma nie tylko „wyglądać”, ale przede wszystkim być wygodny w użytkowaniu i tutaj na uwagę zasługuje menu – białe tabliczki na drewnianych listwach. W tego typu lokalach, menu zmienia się każdego dnia, wtedy najczęstszym rozwiązaniem są tablice, na których odręcznie pisana jest oferta, co nie zawsze wygląda estetyczne. Menu zaproponowane przez projektantów z Kolektywu Musk można swobodnie wymieniać i dostosowywać do aktualnej oferty. Podzielone zostało na dwa segmenty: menu stałe za ladą i menu zmienne na ścianie bocznej – łatwiej dostępne dla obsługi i lepiej widoczne dla klienta stojącego w kolejce.
Projektantom zależało na tym, aby wnętrze było spójne, dlatego pozostała część wyposażenia została utrzymana w neutralnej kolorystyce (białe meble, drewniane elementy) i stanowi odpowiednie tło dla intensywnych kolorów dekoracji.