Prezentowane mieszkanie zlokalizowane jest na jednym z wrocławskich osiedli. Młodemu małżeństwu, czyli przyszłym mieszkańcom aranżowanej przestrzeni, zależało na tym, aby ich mieszkanie cechowała nowoczesność i minimalizm, a jednocześnie była możliwość zmiany charakteru wnętrz poprzez niskobudżetowe dodatki. Projekt wnętrz opracowała Ilona Marus ze studia NAMARU Design.
Aranżacja wnętrz mieszkania we Wrocławiu
Autorzy: NAMARU Design | Ilona Marus
Projekt: 2012 / Realizacja: 2014
Powierzchnia: 68m2
Zdjęcia: Nikola Baron | Born to Create
Współpraca: Hanna Bułacik
Wnętrza mieszkania we Wrocławiu
Sesja zdjęciowa mieszkania odbyła się we wrześniu i jest wynikiem kooperacji ze stylistką Hanną Bułacik, a wizje muśnięte patyną i słonecznym klimatem zamknęła w kadrach fotografka Nikola Baron. Fiolety bakłażanów i wrzosów wspaniale uzupełniają kolorystykę wnętrza dając ciekawą alternatywę dla modnych fluoroscencyjnych kontrastowych kolorów i sprawiając, ze niepospieszny jesienny klimat zawita także w naszym domu.
To 68m2 mieszkanie dla młodego małżeństwa znajdujące się na jednym z wrocławskich osiedli. Para ceni sobie nowoczesność i minimalizm, ale jednocześnie chciała, by za pomocą niskobudżetowej zmiany dodatków można było elastycznie zmieniać wnętrze oraz jego charakter. Architektka z NAMARU design i jednocześnie właścicielka mieszkania, zdecydowała, że biel, szarość i drewno będzie idealną bazą kolorystyczną, którą przełamie kolorowymi akcentami w postaci barwnych grafik czy tkanin.
Mieszkanie miało za zadanie pomieścić wszystkie potrzebne funkcje zwłaszcza w salonie, które jest sercem i to w nim domownicy przebywają najchętniej. Przyjęto zatem podział 35m2 salonu na część kuchenną z obszerną wyspą, na której chętnie robią sushi ze znajomymi, jadalnianą zwłaszcza dla rodziny, która ich odwiedza oraz telewizyjną, odpoczynkową. Dodatkowe miejsce przeznaczone przez dewelopera na szafę, pomysłowo wykorzystano pod zabudowę biurka oraz regału z książkami.
Minimalizm przełamuje piękna stara pufa w kwiaty oraz stuletnie krzesło odnowione podczas kursu stolarskiego. Sypialnie zastano niewielkie, ale zaprojektowanie są równie kompaktowo, by pomieścić jak najwięcej funkcji, zwłaszcza tej związanej z przechowywaniem.
Problemem projektowym była strefa wejściowa, w której znajdowały się aż 4 pary drzwi. Tu zdecydowano się zainwestować w drzwi z ukrytą ościeżnicą malowane w kolorze ścian. Dzięki temu zabiegowi skutecznie ukryto drzwi do łazienki oraz pralni. Odnajdywanie tych pomieszczeń wywołuje zwykle miłe zaskoczenie u odwiedzających ich gości, którzy znajdują najpierw klamkę wystająca ze ściany… a potem drzwi.