Najnowszy dom pracowni Mobius Architekci został nagrodzony w kategorii „Architecture Single Residence” konkursu European Property Awards 2023-2024*. Rezydencja tchnęła we wzgórze Narwi architektonicznego ducha rezydencji otwartych na piękno przyrody. Willa niczym harfa rozpościera się nad skarpą i sięga widokiem po najdalsze perspektywy wijącej się w dole rzeki.
*European Property Awards określane są mianem Oskarów branży nieruchomości. Europejska edycja jest częścią organizowanego od 1993 r. konkursu International Property Awards, który nagradza najlepsze realizacje architektoniczne z całego świata.
Dune House
Projekt: Przemysław Olczyk Mobius Architekci
Powierzchnia: ok. 1500 m kw.
Zdjęcia: Paweł Ulatowski
Dune House
Malowniczy widok roztaczający się ze wzgórza na rozległą Narew, zielone łąki i okoliczne lasy tworzą krajobraz miejsca, który przesądził o wyborze działki. Prywatny inwestor tu bowiem zdecydował się zrealizować marzenie o przestrzennym i nowoczesnym domu.
Autorem projektu, zlokalizowanego pod Warszawą, jest Przemek Olczyk z Mobius Architekci. Architekt wpisał budynek w spadek terenu, kreśląc jego linię miękko wzdłuż rzeki. W projekcie bryła rozległego domu o powierzchni ponad 1500 m kw. nabrała formy fałdy terenu wpisanej w spadek zbocza i przypominając nadmorską wydmę. Stąd budynek wziął swoją nazwę – Dune, co w języku angielskim oznacza właśnie wydmę.
Jego znaczenie jest jednak dużo głębsze, sięga fascynacji architekta projektami okazałych rezydencji. Dom łapie światło, ale daje też schronienie przed palącym słońcem, pozwalając na przebywanie wewnątrz i na zewnątrz bez wyraźnych barier i podziałów. Te same cechy budują charakter willi zlokalizowanej na wzgórzu nabrzeża Narwi.
Od strony drogi dojazdowej domu nie sposób zobaczyć. Budynek eksponuje swoją architekturę tylko swoim użytkownikom, tworząc zarazem liczne niedomówienia dla postronnych obserwatorów. Zapewnienie intymności domowników przy jednoczesnej otwartości i swobodzie funkcjonalnej architektury to częsty mariaż i cecha projektów Przemka Olczyka.
Autor koncepcji już wielokrotnie udowadniał, że dobrze czuje się w projektowaniu dużych form. – Dają mi swobodę kreski i pozwalają się rozpędzić – zaznacza Przemek Olczyk. Tak też jest i w przypadku Dune, którego architekturą wyraźnie bawił się, dając inwestorom możliwość cieszenia się formami każdego dnia.
Rozłożysty obiekt, który płynnie wypiętrza się ze skarpy, wewnątrz organicznie uformowanej bryły, ulega defragmentacji. Kubistyczne formy i ostre linie, wycinają półotwarte atrium, zapewniające kameralność i wpuszczające światło do ukształtowanych w ten sposób mniejszych form i pomieszczeń. Z drugiej strony łuk bryły, będący powtórzeniem zakola rzeki, na którym rozpięta jest cała rezydencja, zyskał kilkusetmetrowy, zadaszony na całej długości taras, który otwiera dom na rozległy krajobraz. Jest to szczególnie dobrze widoczne na zdjęciach z drona.
Dom ma dwa baseny (w tym jeden wewnętrzny), dwa lądowiska dla helikopterów oraz ruchomą platformę, pozwalającą na swobodną komunikację z podnóżem wzgórza. Wiele elementów domu jest zautomatyzowanych, co w powiązaniu z innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi ma bezpośrednie przełożenie na komfort mieszkania.
Dune przywołuje futurystyczne obrazy, choć sięga do sprawdzonego od lat przez Mobius minimalizmu. Budynek z perspektywy rzeki zdaje się być monolitem. Białe tynki i kamienne spieki kwarcowe nadają budynkowi ponadczasowej elegancji.
Architekt Przemek Olczyk, Mobius Architekci