Udana realizacja to rzeczywisty owoc codziennej pracy architekta – zwieńczenie projektu, koniec budowy oraz wszelkich formalności z nią związanych, a także moment, w którym do domu wprowadzają się jego właściciele, by zamieszkać w wymarzonej przestrzeni. Przedstawiamy nasze subiektywne zestawienie najciekawszych domów w Polsce prezentowanych na naszych stronach w ciągu ostatniego roku. Zachęcamy do inspirującej lektury!
Loop House
Project: Przemek Olczyk, Mobius Architekci
Zdjęcia: Paweł Ulatowski
Dom Loop, projektu pracowni Mobius, to nie tylko doskonały przykład współczesnej architektury, ale także manifest harmonii między człowiekiem a przyrodą. Przemek Olczyk udowadnia, że dom może być jednocześnie funkcjonalny i estetyczny, ale też głęboko zakorzeniony w naturalnym kontekście.
Wyróżnikiem projektu jest jego niezwykle przemyślana kompozycja, która pomimo swojej nowoczesności czerpie inspirację z klasycznych form i filozofii naturalnego porządku rzeczy. Bryła budynku, choć prosta na pierwszy rzut oka, opiera się na zaawansowanej geometrii, nawiązującej do kształtu pętli. Ten zamknięty, ale jednocześnie płynny motyw, odzwierciedla filozofię kontinuum – ideę nieustannego cyklu, w którym nie ma początku ani końca, a wszystko istnieje w harmonii i wzajemnym przenikaniu się. To nie tylko koncept formalny, ale głęboka refleksja nad naturą bytu, która zostaje wyrażona w materialnej formie. Dzięki temu, dom Loop staje się nie tylko przestrzenią do życia, ale także swoistym symbolem filozofii architektonicznej, która stawia na równi potrzeby człowieka i naturę.
Forma budynku poprzez delikatne załamania otwiera każde z pomieszczeń na otaczający krajobraz. W rezultacie mieszkańcy mogą z każdego miejsca w domu podziwiać niesamowite widoki – od spokojnych łąk i tafli wody, po majestatyczne lasy w oddali. Życie toczy się tutaj w bezpośrednim kontakcie z naturą. Wschody i zachody słońca, zmieniająca się pogoda, mgły unoszące się nad jeziorem – wszystko to staje się integralną częścią doświadczeń inwestorów. Z każdego zakątka domu można podziwiać te zmienne, a zarazem stałe zjawiska, które przypominają o cykliczności i potędze natury. Taki układ przestrzeni nie tylko zachwyca estetycznie, ale także sprzyja refleksji, relaksowi i wewnętrznemu wyciszeniu.
Zobacz więcej: Loop – dom w stylu modern farmhouse.
SWOOSH HOUSE
Architektura: mgr arch. Paweł Lis
Zdjęcia: Oskar Tuszyński
Inwestorom zależało na stworzeniu domu, który dobrze wpisze się w kameralną działkę a jego architekturę będzie wyróżniał umiar i niepowtarzalność. Dynamiczna forma projektu pracowni Pawła Lisa, z odchyloną względem parteru bryłą piętra, zapewniła jego dobre ustawienie względem stron świata i nadała mu oryginalnego charakteru.
Dom powstał na obszarze niewielkiej wsi niedaleko Warszawy. Pomysł na oryginalną formę podpowiedział kształt bumerangu. Na osi wydłużonego parteru, zostało osadzone ukośnie piętro. Jego odchylenie względem linii parteru zostało podkreślone ścianą wygiętą w łuk.
Budynek ma charakter skromnej pawilonowej architektury a jego unikalny wygląd determinuje wygięte w łuk nadwieszenie piętra. Dzięki lekkiej i „miękkiej” formie Swoosh House dobrze wpisał się w otoczenie. Patrząc na jego bryłę przychodzą na myśl pawilonowe domy wybudowane w latach 1945-1966 w amerykańskim programie Case Study Houses, w ramach którego znani na całym świecie architekci mieli za zadanie zaprojektować niedrogie i komfortowe modelowe domy mieszkalne w odpowiedzi na boom mieszkaniowy na terenie Stanów Zjednoczonych po zakończeniu wojny.
Zobacz więcej: SWOOSH HOUSE: Oryginalna, dynamiczna forma domu na kameralnej działce
Dom Wieloczłonowy
Projekt: PL.architekci
Zdjęcia: Piotr Krajewski
Dom WIELOCZŁONOWY powstał z poszukiwania przez projektantów z biura PL.architekci odpowiedzi na szereg zagadnień związanych z usytuowaniem kubatury domu z bogatym programem funkcjonalnym na działce gęsto porośniętej wysokimi sosnami. Jak zlokalizować budynek, by nie był przeskalowany i dominujący? W jaki sposób zapewnić bardzo dobre doświetlenie wnętrz w zacienionym drzewami środowisku? Jak otworzyć wnętrza na las przy zachowaniu intymności i przytulności dla mieszkańców? I jak znaleźć miejsce na wyeksponowanie obrazów i mebli – antyków, by nie sprawiały wrażenia przypadkowo wstawionych? Rozwiązanie okazało się bardzo proste.
Główny trzon domu stanowi część salonowo – jadalniana z wewnętrznym patio, z komunikacją i garażem. Do niego zostały doklejone kolejne moduły użytkowe – CZŁONY: moduł kuchenny, moduły dziecięce, moduł rodziców oraz moduł SPA z pokojem gościnnym. W piwnicy zlokalizowano winiarnię i kuchnię do zapraw… a na piętrze – w module salonowym – gabinet.
Dach i jego forma są więc nie tylko wymogiem formalnym, ale jednoczenie rozwiązały problem: stały się tubą rozświetlającą wnętrze każdego członu przez cały dzień nie podlegając zacienieniu przez korony drzew. Sam układ dachów został zresztą tak dopasowany, by wpuszczać jak najwięcej i najdłużej światło słoneczne na powstałe dziedzińce. Różnostronne ich rozłożenie rozbija dodatkowo bryłę budynku – zmniejszając jego skalę. Powstałe miedzy kolejnymi członami pół–dziedzińce dodają intymności i domowości – zapewniając doskonały kontakt wnętrza z zewnętrzem – kontynuują architekci.
Niemal wszystkie ściany zostały obłożone specjalnie zaprojektowaną do tego domu płytką betonową: jej różnorodna i chropowata forma została ułożona niczym łuski nachodzące jedna na drugą. Z jednej strony chronią elewacje przed szybkim niszczeniem w leśnym klimacie a z drugiej są pięknym tłem do gry cieni padających z pobliskich drzew.
Zobacz więcej: Dom Wieloczłonowy – nietypowy, pełny światła, otoczony sosnami i naturą.
Dom za murem
Projekt: KLUJ STUDIO sp. z o.o.
Zdjęcia: Kształty / Norbert Banaszyk
Dom za murem to wbrew pozorom dom otwarty na otoczenie. Mur nakreśla jedynie granicę pomiędzy strefą prywatną, a strefą ogólnodostępną. Pomysł zrodził się, gdy Inwestorzy stwierdzili, że fajnie będzie wysiadać z auta i przechodzić do domu „suchą stopą” bez konieczności parkowania w garażu. Architekci z KLUJ STUDIO postanowili więc cofnąć większą część bryły domu w głąb działki zostawiając nad podjazdem dach, który razem z niewielkimi fragmentami budynku pozwolił utrzymać obowiązującą linię zabudowy.
Dach nad najważniejszym fragmentem budynku podniesiony został wyżej. Tę część domu przeszklono w całości zarówno od frontu jak i od ogrodu. Aby zapewnić intymność, przeszklenie zasłonięte zostało murem. Zajrzeć można do wnętrza dopiero po przekroczeniu jego granicy, gdzie mieszkańców wita niewielkie patio z drzewkiem.
W ogrodzie natomiast, na prośbę Inwestora, znalazło się duże oczko wodne, w kierunku którego otwiera się nie tylko strefa dzienna, ale również i nocna. Rozbicie budynku na poszczególne bryły odzwierciedla podział budynku na strefy funkcjonalne. Całość utrzymana została w bieli z dodatkiem ciemnego drewna oraz kamienia.
Zobacz więcej: Dom za murem
Dom nad Rzeką
Projekt: STOPROCENT Architekci
Zdjęcia: Piotr Krajewski
Intencją inwestorów było stworzenie przestrzeni dla wielopokoleniowej rodziny. Domu, który byłby pełen światła i dawał mieszańcom poczucie przestrzeni. Domu, w którym każdy z domowników miałby miejsce na realizację swoich pasji. Domu, który wpisałby się w swoje miejsce, otwierając się na otaczającą zieleń i rzekę. Aby zrealizować te oczekiwania, jednocześnie dopasowując budynek do skali lokalnej zabudowy, projektanci z biura STOPROCENT Architekci rozbili bryłę na trzy niezależne części z dwuspadowymi dachami, które połączone zostały płaskim parterowym łącznikiem. Struktura domu zapewnia optymalne nasłonecznienie wnętrz a także atrakcyjny widok na ogród i rzekę z części dziennej budynku i ze wszystkich sypialni.
Zagospodarowanie wokół budynków stanowią niskie skarpy, niewielkie patia oraz obszerny taras z basenem zewnętrznym. Duże przeszklenia powiększają optycznie wnętrza i zapewniają łączność otaczającym dom ogrodem i tarasem. Wszystkie okna zaopatrzono w zewnętrzne mobilne żaluzje pozwalające kontrolować stopień nasłonecznienia wnętrz i poziom ich intymności.
Architekturę zewnętrzną definiują spokojne bryły i szlachetne, naturalne materiały wykończeniowe. Na dachach i elewacjach równoległych do kalenic, zaprojektowano pokrycie naturalnym łupkiem kamiennym a na fasadach szczytowych – elewacje z drewna sosnowego obrobionego termicznie.
Zobacz więcej: Dom nad rzeką dla wielopokoleniowej rodzin
Dom Monochrom
Projekt: Libido Architekci
Zdjęcia: Jacek Olszewski
Dom Monochrom to wariacja pracowni Libido Architekci na temat willi modernistycznej. Budynek jest bardzo oszczędny pod względem materiałów – na elewacjach występuje tylko biały tynk, a jedynymi detalami są czarne barierki o przekroju rurowym, zaokrąglone na samych końcach.
Z pełną premedytacją postawiliśmy na ascezę materiałową – chcieliśmy mieć pewność, że każdy z modernistycznych cytatów zostanie odpowiednio wyeksponowany. Urzekła nas gra światłocienia na elewacji, dzięki której w bardzo subtelny sposób uwypuklały się zaokrąglone narożniki i wieloplanowość brył, szczególnie widoczna od frontu – mówi Agata Karczewska z pracowni Libido Architekci.
Przy tak oszczędnej bryle, detalem są nawet okna wyraźnie odcinające się na białej elewacji, czy czarna linia obróbki blacharskiej zamykająca attykę. Architekci zaprojektowali dwa zadaszone tarasy – jeden od wschodu, dostępny z jadalni oraz drugi od południowego zachodu, dostępny z salonu i kuchni. Z uwagi na kształt działki, budynek musiał być podłużny, z garażem zlokalizowanym na froncie.
Bardzo chcieliśmy uniknąć tego szpecącego elementu zajmującego większość elewacji. Tak właśnie zrodził się pomysł na obrócenie bryły garażu i zlokalizowanie wjazdu od boku, dzięki czemu z perspektywy przechodnia brama garażowa jest niewidoczna – kontynuuje projektantka.
Zobacz więcej: Zachwycająca willa nawiązująca do modernizmu
Świdernojer – dom w duchu świdermajera
Projekt: 77 STUDIO architektury
Zdjęcia: Piotr Krajewski
Dom jednorodzinny w warszawskiej Falenicy zaprojektowany przez pracownię 77 Studio architektury wyróżnia nowa, autorska interpretacja stylu świdermajer. Powstała współczesna willa nazwana „Świdernojer”, która nie powielając wprost nadświdrzańskiej architektury, odtwarza klimat tradycyjnej zabudowy na linii otwockiej.
Dom należy do małżeństwa mającego rodzinne korzenie w Zakopanem. Młodzi ludzie po wyjeździe do Warszawy poszukiwali w pobliżu stolicy spokojnego miejsca do zamieszkania – własnej, oddalonej od zgiełku miasta, enklawy do życia. Wybór padł na Falenicę, dawną miejscowość wypoczynkową położoną w otulinie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, obecnie willowe osiedle w dzielnicy Wawer.
Urzekła ich historia tej wielokulturowej miejscowości (przed II wojną światową zamieszkiwanej w większości przez ludność żydowską) i tożsamość miejsca, którego znakiem rozpoznawczym były wznoszone tu na przełomie XIX i XX wieku świdermajery. Te bogato zdobione drewniane domy letniskowe inspirowane były budownictwem alpejskich schronisk oraz wschodnimi daczami. Klimat ten przywoływał im na myśl rodzime Podhale, w którym tradycja ma podobnie duże znaczenie.
– Świdernojer ma czerpać z dziedzictwa, będąc jednocześnie zupełnie niezależnym i współczesnym całorocznym domem, stając się niejako przedstawicielem kolejnego architektonicznego pokolenia rejonu nadświdrzańskiego – puentuje architekt Paweł Naduk.
Naturalnie patynujące drewno na elewacji domu i ogrodzeniu sprawiają, że bryła budynku zanika wśród drzew, wtapiając się w przyrodę pobliskiego parku krajobrazowego
Zobacz więcej: Świdernojer – współczesny dom inspirowany nadwiślańską architekturą drewnianą
RUBRA. Domy w czerwieni
Architektura: mgr arch. Paweł Lis
Zdjęcia: Emi Karpowicz
Rubra to unikalnej urody kameralny zespół domów zaprojektowany w pracowni Paweł Lis Architekci. Nazwa inwestycji pochodzi od ceglastego, czerwonego koloru poszczególnych budynków. Osiedle znajduję się w Straszynie 12 km od centrum Gdańska. Pochyły teren zachęcał do ustawienia obiektów w układzie kaskadowym. Dzięki temu każdy dom ma lepszy widok, więcej światła oraz taras i ogród z otwarciem na południe.
Projektując nasze osiedle staraliśmy się odnieść do budowlanej przeszłości regionu Pomorza Gdańskiego. Nadwieszone bryły pięter nawiązują do charakterystycznych domów podcieniowych a formę pochylonych pod ostrym kątem ścian i zadaszeń można odnieść do ukośnych zastrzałów stosowanych w konstrukcjach szkieletowych – mowi autor projektu Pawel Lis – Ręcznie formowana cegła była stosowana w rejonie naszej inwestycji od wielu wieków. Budowano z niej między innymi wolnostojące piece chlebowe. Można także wymienić pozostałości zabudowań stacji kolejowych, domy mieszkalne czy budynek młyna – wzniesione w Pruszczu Gdańskim na przełomie XIX i XX wieku. Najważniejszą inspiracją w tym zakresie stanowią istniejące do dziś hydroelektrownie wznoszone na rzece Raduni od początku XX wieku.
Zobacz więcej: RUBRA: Kameralne domy w czerwieni na obrzeżach miasta
ZOBACZ JAKIE BUDYNKI NAS ZACHWYCIŁY W POPRZEDNICH LATACH:
Zobacz także: 10 Najciekawszych zrealizowanych domów jednorodzinnych 2023 roku!
Zobacz także: 10 Najciekawszych zrealizowanych domów jednorodzinnych 2022 roku!
Zobacz także: 10 Najciekawszych zrealizowanych domów jednorodzinnych 2020 roku!
Zobacz także: 10 Najciekawszych zrealizowanych domów jednorodzinnych 2019 roku!